Jeśli przeraził Was tytuł, to możecie się uspokoić. Tak, tatuaż na usta, ale taki zmywalny i bez ingerencji strasznych igieł.
Takie tatuaże to nowość. Nakłada się je tak, jak dobrze Wam znane tatuaże, które robiłyście sobie z dzieciństwie. Wystarczy odrobina wody, kilka sekund i gotowe. Wcześniej należy jednak odpowiednio przygotować swoje usta -peeling i dobry balsam wystarczą. Tatuaż powinien utrzymać się kilka godzin , a zmyć go można np. oliwką kosmetyczną. Takie ,,usta" możecie kupić na stronie http://www.paatal.pl/ , http://www.violentlips.com
allegro i innych aukcjach internetowych. Ich ceny wahają si między 8- 60 złotych, w zależności od rodzaju, czy modelu.
Myślę, że takie tatuaże świetnie sprawdzą się na imprezie, czy sesji zdjęciowej. Chyba się na nie skuszę. A jakie jest Wasze zdanie?
Podobają mi się dwa ze środkowego rzędu, ale raczej nie skuszę się na nie, bo chyba nie miałabym okazji ich użyć ;)
OdpowiedzUsuńTutaj akurat pokazuje kilka przykładowych wzorów. Tatuaży jest dużo więcej, są bardziej lub mniej zwariowane :)
UsuńTak, tak, wiem, ale mimo to uważam, że nie bardzo miałabym okazję by pokazać się w wytatuowanych ustach ;)
Usuńchyba wole jednak przyjemnosc malowania:0 choc na jakies piana party na Ibizie- czemu nie;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, szalona impreza-szalone usta ;)
Usuńwłaśnie dostałam neonowo różowe do testów zobaczymy czy będę kupować :p
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się spiszą :)
UsuńDla mnie to zbędny gadżet :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam już je sobie na zdjęciach, ummm. ;)
OdpowiedzUsuńGenialne są . ;)
Zdjęcie w Twoim wykonaniu, z takimi ustami, byłoby genialne. :)
Usuń