piątek, 27 stycznia 2012

Ulubieńcy grudnia 2011 i stycznia 2012

Hej ;) Zapraszam na wpis z ulubieńcami dwóch miesięcy: grudnia i stycznia. Już się prawie wykurowałam, więc mogłam się pokazać przed kamerą, dlatego zapraszam też do obejrzenia filmiku..

Biochemia Urody, Puder Bambusowy- ma postać białego pyłu, który świetnie matuje i utrwala makijaż. Polecam go szczególnie posiadaczką cer tłustych i mieszanych. Nie bieli, nie podkreśla niedoskonałości, jest wydajny i trzyma się cały dzień. Kosztuje około 10 złotych, co jeszcze bardziej zachęca do kupna.

Bell, Diamond Eyes, Wodoodporny cień w musie- kosztuje około 10-11 złotych, ja mam numerek 160. Produkt świetnie się rozprowadza i to przy pomocy naszych palców. Pięknie rozświetla oko i trzyma się cały dzień. Użyty w mniejszej ilości sprawdzi się na dzień, a w większej do makijażu wieczorowego.

Vipera, Just Lips- ja mam numer 16 i jest to piękny, delikatny róż. Pomadka jest kremowa, dobrze się nakłada, nawilża usta i trzyma się dość długo . Można wybierać wśród wielu kolorów, w cenie około 10 złotych.

Rival de Loop, Hydro, kuracja 7-dniowa- te słynne rybki lub jak kto woli ampułki, również przypadły mi do gustu. Świetnie sprawdzą się teraz, kiedy nasza skóra narażona jest na mróz i wiatr. Stosuje je na noc i moja cera jest dobrze nawilżona,elastyczna i pełna blasku. Kosztują między 5-7 złotych.

Alterra, Krem pod oczy z wyciągiem z dzikiej róży- ja mam wersje dla skóry młodej, ale jest też wersja dla skóry dojrzałej. W promocji krem kosztuje około 8 złotych, normalnie około 11-12 złotych. Kiedy użyje go na noc, nie wstaje już z opuchniętymi oczami. Skóra jest ładnie nawilżona i napięta. Krem ma lekką konsystencję i w składzie ma naturalne składniki. Jestem bardzo zadowolona.

L'oreal, Mega Volumne Collagene 24 h- już mówiłam o tym produkcie w oddzielnym wpisie, dlatego teraz tylko kilka najważniejszych rzeczy. Kosztuje koło 36 złotych w promocji, normalnie 40 złotych. Pogrubia i wydłuża rzęsy, jest bardzo czarny. Nie sklei naszych rzęs, jeśli aplikacja przebiegnie bez pośpiechu.

Original Source, płyn do kąpieli i żel po prysznic- ja pokazuje Wam tutaj akurat wersję z mango i macadamia oraz czekolada z pomarańczą. Oba produkty mają niesamowity zapach, który niestety utrzymują się tylko podczas kąpieli. Ładnie się pienią, ale nie są zbyt wydajne. Są moimi ulubieńcami, za naprawdę piękne zapachy. Kosztują około 10-11 złotych.

Używacie któryś z tych produktów? ;)

wtorek, 24 stycznia 2012

Zima na moim podwórku

Cześć kochani!
Dopadła mnie choroba. Jeszcze wczoraj wyglądałam jak zombi, marzyłam o łóżeczku i śnie, a musiałam pisać kolokwium z gorączką. I nie wiem jakim cudem zaliczyłam go na 5! Całe szczęście! Dziś czuje się już lepiej, dlatego postanowiłam coś dla Was napisać. Na yt na razie się nie pojawię. Być może nakręcę coś w czwartek, ale zobaczymy. Mam w planach recenzję najnowszego podkładu maybelline i ulubieńców miesiąca, a właściwie dwóch miesięcy.

Jednak, żeby nie było za cicho, postanowiłam pokazać jak wygląda moje podwórko zimą ;)

Na zakończenie moja rękawiczka na tle śniegu ;) Ładnie podbija kolorek ;)

A Wy lubicie zimę? Ja nie jestem wielką fanką śniegu, lodu i mrozu. Jeśli to wszystko występuje w niewielkich ilościach i niezbyt długo to jakoś to przeżyje. Ale kiedy przypomną mi się dwie ostatnie zimy, to aż mnie ciarki przechodzą.

piątek, 20 stycznia 2012

TAG Nasze ulubione seriale

Otagowana zostałam przez jedną z moich ulubionych blogerek kolorowypieprz.blogspot.com. Temat seriali nie jest mi obcy, bo strasznie lubię je oglądać. Pewnie kiedy przeczytacie ten wpis uznacie, że nie robię nic innego ;P Oczywiście tak nie jest, seriale oglądam hurtowo wtedy, gdy mam czas.

Zasady Tagu:
- zamieszczamy baner "reklamowy" TAGu
-informujemy kto nas do zabawy zaprosił
-zapraszamy do zabawy kolejne 5 osób
-wymieniamy kilka naszych ulubionych seriali wraz z krótką notką o nich

Do zabawy zapraszam:
Agusiak 747
Ade z I love cosmetics ;)
Independet women
Sandra-107
Madzie ;)

1. Supernatural

Misją dwóch przystojnych braci jest ratowanie świata przed złymi siłami. Oglądając serial można poczuć odrobinę strachu, zobaczyć braterską miłość i naprawdę wciągnąć się w historię rodem nie z tego świata.

2. Glee

Uwielbiam muzykę i śpiewanie, dlatego serial o chórze szkolnym przypadł mi do gustu. Jest nieco humorystyczny i z dawką mnóstwa pozytywnej energii.

3. Czas honoru

Okres II wojny światowej zawsze bardzo mnie interesował. Bardzo się cieszę, że Telewizja Polska zdecydowała się zrobić naprawdę dobry serial, opowiadający o tych czasach.

4. The Vampire Diaries

I mnie dopadła wampiro- mania. Motyw miłości wampira do człowieka, naprawdę może wciągać. No i Damon.... ach!

5. Grey's Anatomy

Żeby nie było, że oglądam tylko fikcyjne seriale. Codzienne perypetie ,,zwykłych" lekarzy, też potrafią mnie wciągnąć.

6. True Blood

Dużo śmielsze spojrzenie na wampirzą naturą, też mnie kręci. Serial, który kipi krwią i erotyzmem, ciekawi również mnie.

7. Roswell w kręgu tajemnic

To chyba jeden z pierwszych seriali, w którym wciągnęłam się jeszcze jako dziecko. Niedawno obejrzałam jeszcze raz wszystkie odcinki. I.... nadal kocham tych kosmitów ;)

8. Gossip Girl

Intrygi, przepych, romanse to lubię! Serial wciąga również wizualnie.

9 Doctor who

No i znowu kosmici. Choć nie oglądam jeszcze najnowszych serii, to walka Tennanta i Ecclestona z kosmitami, zawsze mnie wciągała.

10. Victorious

Serial kierowany jest dla nastolatków, ale czasami zdecydowanie nie powinien być przez nich oglądany. Tu również muzyka odgrywa dużą rolę, dlatego lubię oglądać perypetię uczniów szkoły dla uzdolnionych dzieciaków.

11 Rodzinka.pl

Życie rodziny Boskich, potrafi mnie rozbawić. Kocham śmiech Kacperka ;)

Dotrwaliśmy do końca! A i tak nie jestem pewna, czy napisałam o wszystkim! He he ;P Zdradzę, że już nie tak nałogowo, ale czasem lubię spojrzeć na np. ,,Na dobre i na złe", czy ,,Jak poznałem Waszą matkę". Kiedyś bardzo wciągały mnie brazylijskie seriale. Faktem jest , że seriale oglądać po prostu lubię ;) A Wy jakie seriale oglądacie?

wtorek, 17 stycznia 2012

KissBox- Grudzien 2011

Tak, tak wiem, że mamy już styczeń i 2012 rok, ale dopiero dziś dotarły do wszystkich chętnych grudniowe KissBoxy. KissBox to subskrypcja, którą możemy sobie zakupić w dowolnym miesiącu, a nawet na 3,6 lub 12 miesięcy. Dostajemy próbki lub pełnowymiarowe opakowania kosmetyków, które możemy testować w domowym zaciszu.

Jest to drugi Polski KissBox. Zdecydowanie lepszy od premierowego pudełeczka. Już przed otwarciem, czułam że będzie ciekawie, ponieważ pudełeczko wydało mi się ciężkie. Nie myliłam się. Jestem bardzo zadowolona z tego co dostałam.

Tak jak i za pierwszym razem wszystko było pięknie zapakowane. Otrzymujemy piękne pudełeczko z logiem KissBoxa, list od ekipy, opis produktów no i .... kosmetyki. A oto co znalazło się w grudniowym KissBoxie:

1. Żel Spa Serene Aloe Vera- Mineral Care
Dostajemy pełnowymiarowy produkt pełnowymiarowy wart 29 złotych.
2. Włoskie Mydło- Nesti Dante
To również pięknie pachnący pełnowymiarowy produkt w cenie 20 złotych.
3. Naturalna linia produktów- John Masters Organics
Pod tą nazwą kryją, się aż 4 pokaźne próbki: balsamu do ciała, żelu pod prysznic, szamponu i odżywki.
4. Maska do twarzy- pomarańcze- fridge by yDe
To również próbka, produktu z firmy, którą pojawiła się w pierwszym pudełeczku.
5.Balsam do ust- Carmex
To 3 pełnowymiarowy produkt w cenie 8 złotych.

Muszę przyznać, że drugi KissBox jest naprawdę bardzo dobry i lepszy od swojego poprzednika. Widać, że ekipa KissBoxa chce się zmienić i ulepszyć, oraz czyta to co piszą dziewczyny na facebooku czy swoich blogach. Ja jestem naprawdę zadowolona i mile zaskoczona.

Jakie są Wasze opinie?

wtorek, 10 stycznia 2012

L'oreal- Mega volumne collagene 24 i Volumne million lashes

Cześć! Bardzo lubię markę L'oreal, szczególnie jeśli chodzi o tusze do rzęs. Miałam ich już dość sporo i zawsze byłam zadowolona. Dlatego ostatnio skusiłam się w ciemno za zakup ich nowego tuszu Mega Volumne Collagene 24 h. Chciałabym przekazać Wam co o nim sądzę. Przy okazji dodam kilka zdań o tuszu, o którym wielokrotnie już mówiłam. I jest to mój ulubieniec -Volume million lashes.

Zacznijmy od nowości- Mega Volumne Collagene 24 h, to tusz który ma pogrubić rzęsy i sprawić, że będą one mega czarne. Fakt tusz ładnie pogrubia rzęsy, ale też je wydłuża. Jednak najlepszy efekt uzyskacie, kiedy nie będzie ot tak machać szczoteczką. Kiedy zrobimy to powoli i po kilku sekundach nałożymy kolejne warstwy tuszu, na pewno rzęsy nam się nie skleją. Myślę, że przy jakimkolwiek tuszu pogrubiającym, pośpiech nie jest wskazany.

Tusz ma dużą, gęstą szczoteczkę. Maluje się nią rzęsy naprawdę dobrze. Rzęsy wyglądają bardzo ładnie przez cały dzień i są uniesione. A do tego są naprawdę czarne!
Teraz możecie ten produkt kupić na promocji w Rossmanie za około 36 złotych. Jego regularna cena to około 40 złotych. Myślę, że cena promocyjna jest bardzo kusząca.
A tak wyglądają moje rzęsy, pomalowane tuszem Mega volumne collagene 24 h.



Natomiast tusz Volumne million lashes mam w dwóch wersjach: tradycyjnej i extra black. Wybaczcie, że zdjęcia nie oddają wyglądu opakowania, ale jest tak lśniące, że trudni mi było zrobić dobre zdjęcie.

Uwielbiam ten tusz! Jest jednym z lepszych jakie miałam w życiu. W promocji kosztuje około 41 złotych, normalnie 50 złotych. Po jego użyciu rzęsy są pięknie długie, ładnie rozczesane i jest ich więcej. Opakowanie jest tak skonstruowane, że na szczoteczce zbiera się tyle tuszu , ile potrzebujemy. Efekt utrzymuje się cały dzień. Wersja extra black, świetnie sprawdzi się na wieczór, gdyż rzęsy są wtedy naprawdę czarne.

Znalazłam stare zdjęcie, na którym widać jak tusz wygląda na moich rzęsach.

Nie zależało mi tutaj na robieniu recenzji porównawczej, ponieważ każdy z tych tuszy ma spełniać inne zadania. Jednak podsumowując, każdy z tych tuszy Wam polecam. Myślę, że będą z nich zadowolone zarówno posiadaczki krótki, długich, gęstych czy też słabych rzęs. Do tego, są to naprawdę wydajne produkty. Wiem, że tusz powinno się używać 3 miesiące, ale kto się do tego stosuje? Ja nie.

A Wy lubicie tusze L'oreal? Buziaki! ;*

środa, 4 stycznia 2012

Bobbi Brown ,,Perfekcyjny makijaż" -książka

Cześć! Dziś chciałabym pokazać Wam jeden z moich prezentów gwiazdkowych. Jest to książka Bobbi Brown ,,Perfekcyjny makijaż". Autorka jest znaną na całym świecie makijażystką, która stworzyła markę kosmetyków Bobbi Brown cosmetics. Często gośći w najróżniejszych amerykańskich programach i jest redaktorem działu urody w ,,Today show".


Książka składa się z 2 części. Pierwsza część to podstawy, a druga to poziom mistrzowski.

Część pierwsza podstawy składa się z 8 rozdziałów:
1 rozdział nosi tytuł ,,Kurs makijażu"- dowiadujemy się w nim jak Brown zaczęła swoją przygodę z makijażem i dlaczego napisała taką książkę.
2 rozdział ,,Sprzęt i wyposażenie"- czytamy tu o niezbędnych zestawach w podróż, czy do szuflady. Mamy przewodnik po akcesoriach, rady jak myć pędzle i gdzie je kupować. Dowiadujemy się jak długo można korzystać z poszczególnych kosmetyków. itp.
3 rozdział ,,Skóra"- tutaj mamy rady o tym jak dbać o skórę wewnętrznie i zewnętrznie. Dowiadujemy się co szkodzi naszej skórze, jak ją pielęgnować, jak rozpoznać rodzaj naszej skóry, jak powinien wyglądać prawidłowy demakijaż, jak chronić twarz przed słońcem, co powinien zawierać doby krem itp.
4 rozdział ,,Twarz"- tu czytamy o przygotowaniu twarzy do makijażu, a także o dobieraniu podkładu, czy korektora. Na zdjęciach dokładnie widzimy jak powinno aplikować się podkład, róż, czy bronzer. Brown radzi co robić, gdy mamy problemy na twarzy np trądzik, czy zmarszczki itp.



5 rozdział ,,Usta"- dowiadujemy się jakie kolory nam pasują, jak aplikować błyszczyki i szminki, a także jak utrwalać makijaż itp.
6. rozdział ,,Oczy"- czytamy o tym jakie cienie pasują do naszych brwi i oczu. Dowiadujemy się jak nadawać kształt brwiom, jak aplikować cienie, bawić się kolorami, wykonywać idealne kreski i tuszować rzęsy itp.
7 rozdział ,,10 kroków do doskonałego makijażu"- tutaj krok po kroku widzimy i czytamy jak stworzyć perfekcyjny makijaż.
8 rozdział ,,Makijaż specjalny'- czytamy o tym jak wykonać piękny makijaż na ślub, kiedy jesteśmy młode, mamy ciężki dzień, czy mam sporo zmarszczek itp


Część druga, mistrzowski poziom składa się z 4 rozdziałów:
9 rozdział ,,Sztuka makijażu"- dowiadujemy się jak zostać profesjonalistkami, gdzie szukać inspiracji, jak wkroczyć do świata makijażystów. Czytamy o tym czym różni się praca na pokazach mody, od tej w filmie. Brown radzi jak przygotować portfolio itp.
10 rozdział ,,Podstawowe narzędzia profesjonalisty"- dobrze skomponowany zestaw kosmetyków i akcesoriów pozwala nam, dobrze wykonywać prace makijażystki. O tym wszystkim, dowiemy się z tego rozdziału.
11 rozdział ,,Makijaż da zaawansowanych" - mnóstwo zdjęć, które znajdziemy w tym rozdziale, pozwalają czerpać inspirację to tworzenia własnych makijaży. Dowiadujemy się tu też jak wykonywać makijaż do sesji zdjęciowych, czy magazynów itp.
12 rozdział ,,Legendy i niezapomniane chwile makijażu"- tu czytamy jak zmieniał się makijaż w poszczególnych latach, poznajemy sławnych wizażystów itp
Książka kończy się podziękowaniami, a także propozycjami książek i stron skąd możemy czerpać wiedzę itp.

Ja jestem tą książką zachwycona i cieszę się, że ją dostałam. Polecam ją każdemu! Niezależnie czy ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę z makijażem, czy jest już profesjonalistom. I młodsi i starsi znajdą tu coś dla siebie. Książka napisana jest ciekawie i naprawdę w ciąga. Nie ma tu zbędnych zdań. Z każdego zdania dowiadujmy się ciekawych rzeczy. Myślałam, że wiem już dość sporo o makijażu, ale dzięki tej książce dowiaduje się coraz więcej. Jest ładnie wydana i wzbogacona o wiele pięknych zdjęć. Jeśli chodzi o ceny to można ją kupić już za 48 zł, najdroższa jaką znalazłam kosztowała prawie 80 złotych. Ja polecam ją Wam gorąco i zapraszam do obejrzenia filmiku, w którym o niej mówię. Link znajdziecie po prawej stronie.

niedziela, 1 stycznia 2012

TAG Lakieromaniaczki

Witam Was w Nowym Roku! Aby dobrze go rozpocząć, to dziś będzie wpis, o który mnie poproszono. Jest to TAG Lakieromianaczki. A lakieromaniaczka to zdecydowanie ja!




1.Ulubiona marka lakierów
Jako prawdziwa lakieromaniaczka lubię wiele marek. Najpierw jednak zawsze zwracam uwagę na kolor, a dopiero później na to, jaka jest to firma. Cenie sobie Golden Rose, Wibo, Inglot, Eveline itp. itd.

2.Lakiery brokatowe czy kremowe?
Wszystko zależy od okazji. Częściej jednak wybieram kremowe ;)

3.OPI,China Glaze czy Essie?
Cóż są to lakier drogie, a przecież trzymają się na paznokciach tak samo jak takie za 5 czy 10 złotych. Kolory też można znaleźć w tańszych odpowiednikach, także....

4.Jak często zmieniasz kolor lakieru do paznokci?
Różnie, zależy czy mam czas, czy też nie. Zazwyczaj 2 razy w tygodniu.

5.Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Kiedy nie mam pomysłu na kolor, to zwykle wybieram czerwony bądź nude. Pasują zawsze i na każdą okazję. Jednak kto mnie zna, ten wie, że potrafię mieć na paznokciach całą paletę kolorów.

6.Ciemne czy jasne pazurki?
I tu też nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie. Raz tak, a raz tak.

7.Co masz aktualnie na paznokciach?
Akurat teraz mam frencha

8.Czy lubisz matowe wykończenie?
Tak sobie.

9.Czy jesteś fanką frenchu?
Nie, ale jak czytaliście wyżej, czasem się na niego skuszę.

10.Ulubiony zimowy kolor?
Hmmm.... może srebrne lakiery. Chociaż w sumie, jeszcze w tym roku takiego nie miałam na paznokciach. Ale też czerwienie, złoto, ciemniejsze kolory.

11.Za lakierami jakiej marki szczególnie nie przepadasz?
Essence colour&go. Te lakiery nie trzymają się u mnie nawet przez 1 dzień.

12.Czy używasz lakieru nawierzchniowego?Jaki jest Twój ulubiony?
Bardzo rzadko, gdyż lakiery trzymają się u mnie nieźle. Obecnie mam w swojej kolekcji top z Manhattanu.

13.Jakiego koloru lakieru nigdy (lub prawie nigdy) nie nosisz?
Ja naprawdę lubię się bawić kolorami. Więc chyba nie ma takiego.

14.Czy używasz preparatów podkładowych?Jakie sprawdziły się najlepiej?
Tak, są to zazwyczaj różnego rodzaju odżywki np. z Avonu, czy Ados.

15.Ulubione wykończenie lakieru?
Różnie, ale chyba z mocnym połyskiem

16.Wzorki czy prosty,monochromatyczny manicure?
Monochromatyczny

17.Czy lubisz pękające lakiery (kraki ;) )?
Mam kilka w swojej kolekcji. Efekt jest całkiem spoko.

18.Jakie lakiery znajdują się aktualnie na Twojej wishliście?
Mam sporą kolekcje lakierów, także chyba nie mam jakiegoś takiego, który bardzo chciałabym mieć.

19.Jaki lakier kupiłaś ostatnio?
Essence nail art twins numer 2.

20.Lubisz dostawać lakiery w prezencie czy kupować je sama?
Lubię i to i to

21.Kiedy zaczęłaś malować paznokcie?
Już w podstawówce zdarzało mi się malować paznokcie bezbarwnym lakierem. Ale już tak na poważnie, to malowałam paznokcie pod koniec gimnazjum.


Jak minął Wam Sylwester? Macie jakieś Noworoczne postanowienia?