środa, 7 grudnia 2011

Moja pięlegnacja dłoni i paznokci.

Dziś zapraszam Was na wpis, o który prosiło mnie wiele widzek i czytelniczek. Chodzi tu o pielęgnację moich dłoni i paznokci. Zapraszam Was do poczytania i obejrzenia filmiku, który właśnie się wgrywa. ;)

Moje paznokcie z natury są mocne i ładne rosną. Przyczyniają się na pewno do tego geny, ponieważ moja mama ma bardzo mocne i długie paznokcie, a także moja dieta bogata w warzywa, owoce i kiełki. Myślę, że dzięki temu nie mogę narzekać na swoje paznokcie.

Moje paznokcie są zawsze pomalowane. Maluje je 1-2 razy w tygodniu.

Tak więc moja pielęgnacja zaczyna się od zmycia starego lakiery. Obecnie używamy zmywacza Isana z Rossmana w cenie 4-6 złotych . Następnie idę umyć ręce, gdyż nie lubię tego efektu, gdy jest na nich zmywacz. Potem piłuję paznokcie szklanym pilniczkiem for you beauty, zawsze w jedną stronę na kształt migdała. Pilniczek mam już dość długo kosztował około 11 złotych. Jeśli mam czas używam takiego specjalnego urządzenia do manciuru i pediciuru , którego różne nakładki pozwalają m.in na polerowanie, oczyszczanie, czy piłowanie. Nie robię jednak tego zbyt często.

Następnie moczę swoje dłonie i paznokcie w wodzie z dodatkiem np. płatków mydlanych, cytryny, oliwki dla dzieci, czy oliwy z oliwek. Trwa to od 5 do 15 minut. Później usuwam skórki przy pomocy patyczka. Nigdy ich nie wycinam, zawsze tylko odsuwam.Raz na jakiś czas używam polerki. Ale jest to naprawdę rzadko, gdyż nie chcę uszkodzić sowich paznokci. Jeśli mam czas nakładam na swoje paznokcie maseczkę np. z cytryny, sody oczyszczonej i oliwki z oliwek, która odżywia, nawilża i wybiela paznokcie. Zawsze nakładam na dłonie, skórki i paznokcie krem. Na zdjęciu pokazuje Wam 2 przykładowe kremy, jeden z Biedronki za około 5 złotych, drugi z Rossmana za 3 złote.

Kolejny krok to już malowanie paznokci. Zwykle wycieram płatkiem z tonikiem paznokcie, aby je odtłuścić po kremie. Czasem o tym zapomnę i szczerze mówiąc, lakier jakoś gorzej mi się nie trzyma ;P Przed lakierem zawsze nakładam na paznokcie odżywkę. Na zdjęciu prezentuję Wam kilka przykładowych moich ulubionych odżywek z Avonu, Joko i Ados. Ich ceny to od 3 do 12 złotych. Kiedy odżywka już wyschnie nakładam lakier na jaki mam ochotę. Tutaj pokazuje Wam lakier Ados Extra Long Lasting nr 604. Kupiłam go w promocji za 4 złote. Jeśli wiem, że nie będę miała czasu na malowanie paznokci, mam jakieś ważne wyjście, lub chcę uzyskać efekt pięknego połysku używam Top coat. Jednak nie robię tego zawsze. Mój ulubiony Top Coat jest z Manhattanu, kosztuje około 12 złotych. I to wszystko ;)

Jak widzicie moja pielęgnacja to nic nadzwyczajnego. A jak Wy pielęgnujecie swoje dłonie i paznokcie?

1 komentarz:

  1. mam ten "wibrofon " z rossmana- na poczatku frezowałam zbyt mocno:) i porobiłam bruzdy:( ale teraz uwielbiam tą frezareczkę:) ten lakier nude- przesliczny! a maseczke na pazurki musze koniecznie wypróbować, ja uzywam keratynowe ampułki- są niesamowite i wydajne, bo jedna mi starcza na 10 uzyc:)

    OdpowiedzUsuń