czwartek, 2 sierpnia 2012

W roli głównej... Marta odc 3

Dzień dobry! ;)
Dziś 3 odcinek serii ,,W roli głównej..." Miłego czytania!

W roli głównej wystąpi Marta, prowadząca blog independentwoman92.blogspot.com.

Otwarcie przyznaje się do tego, że lubi czytać książki i namawia do tego swoich czytelników.Dziś dowiecie się jakie tytuły poleca do czytania właśnie w wakacje. Na swoim blogu zamieszcza zdjęcie wykonanych przez siebie makijaży. Każdy znajdzie coś dla siebie i miłośniczki klasyki i odrobiny szaleństwa. Studiuje pielęgniarstwo, a już niedługo będzie szczęśliwą mężatką. Poznajcie Independent Woman.

 Część 1 kilka pytań prywatnych

- Jesteś niezależną kobietą? (independent woman)
 Dążę do tego. Mnie nie chodzi jednak o niezależność finansową/mieszkaniową czy Bóg wie jeszcze jaką – chcę by moje poglądy, spojrzenie na świat było w pełni niezależne. Piękna sprawa.

- Niedługo staniesz na ślubnym kobiercu. Przygotowania przyprawiają Cię o ból głowy, czy raczej dają Ci wiele radości?
Zgadza się. Ślub już niedługo, przygotowania ruszyły pełną parą. Ja, mój narzeczony, moi rodzice i jego rodzice jesteśmy dość stanowczymi ludźmi, dlatego często dochodzi do pewnych sprzeczek i różnicy zdań. Przyprawia nas to czasem o ból głowy, ale suma sumarum dochodzimy do konsensusu ;)
Same przygotowania są dla mnie czymś nadzwyczaj przyjemnym – wybór serwetek, wiązanek czy zaproszeń był dla mnie czymś, co dało mi mnóstwo frajdy.

- Bliżej Ci do księżniczki, czy potwora w białej sukience?   
Ani do księżniczki ani (mam nadzieję) do potwora. Jestem zwykłą Martą, w zwykłej sukni z naprawdę zwyczajnego tiulu.

- Podstawówka, gimnazjum, licem, a może studia? Który z tych okresów uważasz, za najlepszy w swoim życiu?
Jeszcze dużo przede mną, ale jak do tej pory to absolutnie czasy liceum były najlepszym okresem w moim życiu. Chodziłam do liceum katolickiego. Ktoś może powiedzieć, że sztywno, że „nietajnie”, że dużo księży itd… Jak się okazuje wybór tej szkoły był dla mnie strzałem w dziesiątkę. Wcale nie było sztywno – tylko przyjaźnie. Zupełnie inna atmosfera, nie ta z którą miałam do czynienia np. w gimnazjum. Miałam wspaniałych nauczycieli,  do których czułam wielki respekt oraz zawsze wiedziałam, że są gotowi mi pomóc – nie tylko w nauce. Jak wspominam ten okres, to za każdym razem mam łzy w oczach…

- A w którym z tych okresów, zaczęła się Twoja przygoda z makijażem?
 Moja przygoda z makijażem zaczęła się już w drugiej, może trzeciej klasie gimnazjum. Byłam ( i nadal jestem ) bardzo zakompleksioną osobą, więc już tak wcześnie próbowałam zatuszować swoje niedoskonałości cery. Na początku był to tylko puder, korektor i tusz do rzęs.


Cześć 2 kilka pytań urodowo-modowych

- Dlaczego założyłaś bloga?
 Blog okazał się być kontynuacją mojego kanału na YT, który dostał dezaktywowany. Nie spełniałam się w takiej formie działalności internetowej. Blog to jest „TO”. ;)

- Jakiego typu wpisy na blogach interesują Cię najbardziej?
Uwielbiam wpisy makijażowe i wszelakie recenzje.

- Na jaki produkt kosmetyczny nie powinno żałować się pieniędzy?
Jeszcze do niedawna uważałam, że na podkład i krem do twarzy. Dziś pozostaję tylko przy tej drugiej pozycji. Krem do twarzy to absolutna podstawa.

- Czyj makijaż zawsze zwraca Twoją uwagę i zachwyca?
 Jeśli chodzi o cele brytów to bardzo lubię makijaże Kasi Zielińskiej i Anny Muchy.

- A czyj wręcz odstrasza?
 Kobiet w autobusach, którym podkład odcina się na linii żuchwy, brwi narysowane są czarną kredką a bronzer okazuje się być kosmetykiem dominującym w całym makijażu. Ugh…

- Zwracasz uwagę na skład kosmetyków? Starasz się czegoś unikać?
Nie wariuję na tym punkcie. W kosmetykach do pielęgnacji twarzy unikam parafiny, w kosmetykach do włosów - SLS. Nie jest to jednak dla mnie wyznacznik „dobrego zakupu”.

- Czego nie może zabraknąć w Twojej szafie?
Klasycznych koszul z kołnierzem i seksownej „małej czarnej/czerwonej”.

- Gdzie najchętniej kupujesz ubrania, buty i dodatki?
Ubrania i dodatki- lubię H&M, Vero Modę i Mohito. Uwielbiam lumpeksy – często znajduję w nich prawdziwe skarby!  ;) Jeśli chodzi o obuwie to zdecydowanie New Look  ;)



Część 3 kilka pytań tematycznych- Książki

- Wielokrotnie powtarzasz, że lubisz czytać. Czym są dla Ciebie książki?
Zgadza się, to jedno z moich hobby. Książki pozwalają mi na odprężenie się, uwolnienie od problemów dnia codziennego i zasmakowanie bycia kimś innym. Niezwykle frapujące.

- Jak Twoim zdaniem można zachęcić młode pokolenie do czytania książek?
 Facebook dźwignią handlu. ;]

- Jaka jest Twoja ulubiona lektura z czasów szkolnych?
 „Dzieci z Bullerbyn” A. Lindgren

- Jakie książki obecnie goszczą na Twoich pułkach?
Literatura kobieca, fantastyka i powieści kryminalne.

- Zrezygnowałabyś z książek papierowych na rzecz czytników książek?  
Być może e-booki są wygodne, nowoczesne i zajmują mniej miejsca ale nigdy w życiu nie zastąpią wersji papierowych.  Ich zapachu, maści i… czaru. Nie mam urządzenia do czytania e-booków i nie zamierzam go mieć.

- Jakie tytuły poleciłabyś na wakacje?
ODP.: Zdecydowanie coś lekkiego i  przyjemnego. Mogę polecić : „Matki, żony, czarownice” J. Miszczuk, „Zaklęta” M. Olszańska czy na przykład „Demony, Pokusa” L. Desrochers.



Za rok będę ..... szczęśliwą mężatką.
Boje się.... mysz i szczurów.
Zawsze mam przy sobie… zawieszki z pierwszymi literami NASZYCH imion.
Nie zasnę, gdy... nie zrobiłam czegoś, co zaplanowałam sobie na upływający dzień .




Bardzo dziękuję Marcie, za to, że zgodziła się udzielić mi wywiadu i przesłała mi zdjęcia, które pokazują jaki ma talent.

Już za miesiąc kolejny odcinek serii. Zapraszam!

4 komentarze: