czwartek, 31 lipca 2014

Ulubieńcy lipca 2014.

Witam Was w te jeszcze lipcowe i bardzo upalne popołudnie! 
Poznajcie kosmetyki, które polubiłam w tym miesiącu. :)


Batiste, Dry Shampoo- znany i lubiany suchy szampon w końcu wpadł w moje ręce, dzięki Biedronce. Kupiłam go za około 10 złotych. Kiedy pobiegłam do sklepu do wyboru zostały mi już tylko dwa rodzaje tego szamponu. Wybrałam ten o kwiatowym zapachu. Sprawia, że włosy nie wyglądają na przetłuszczone, a do tego są ładnie uniesione. 

Pat & Rub, relaksujący scrub, trawa cytrynowa, kokos- jest to jeden z prezentów, jaki dostałam na urodziny od swojej przyjaciółki Oli. Świetnie złuszcza, nawilża i poprawia wygląda skóry. W swoim składzie ma m.in: masło z awokado, wosk pszczeli, cukier trzcinowy. Ma piękny zapach, który długo utrzymuje się na skórze. Uwielbiam ten produkt. Kosztuje 79 złotych. 

Ziaja, oczyszczanie, tonik zwężający pory- tutaj: klik, znajdziecie moją opinię na temat tego produktu. Teraz tylko krótko wspomnę, że tonik dobrze oczyszcza i faktycznie zwęża pory. Kosztuje około 7 złotych. 

Bath and Body Works, żel antybakteryjny- jest to produkt, który oprócz tego, że dezynfekuje nasze ręce, to jeszcze pięknie pachnie. Wybrałam zapach cytrynowy, bardzo świeży i wakacyjny. Taki żel powinniśmy mieć zawsze przy sobie. Oczywiście można kupić tańsze tego typu produkty, ale ten urzeka swoim cudnym zapachem. Kosztuje 8 złotych. 

Inglot, cień do powiek nr 154- uniwersalny i wielofunkcyjny produkt dla każdego. Ma właściwości rozświetlające, dlatego możemy go nałożyć na powiekę, ale też pod łuk brwiowy, lub policzki. Zawsze wygląda bardzo dobrze, a sama aplikacja to przyjemność. Jest trwały, a kosztuje około 10-11 złotych. Uwielbiam go!


Avon, pachnąca mgiełka Granat i Mango-  dzięki korzystnej promocji w katalogach Avon, zapłaciłam za nią jakieś 5-6 złotych. Jest wygodna w użyciu i idealnie sprawdza się podczas upałów. Przyjemny owocowy zapach, zapewnia szybkie odświeżenie.

Catrice, eye brow stylist- rzadko używam produktów do stylizacji brwi, ponieważ z natury mam ciemne i gęste brwi. Czasem mam jednak ochotę delikatnie zmienić ich kształt, bądź je przyciemnić. Kredka z Catrice spisuje się rewelacyjnie. Składa się z dwóch końcówek. Jedna końcówka to szczoteczka, a druga do kredka. Używanie jej jest bardzo łatwe, a efekt jest długotrwały. Ja używam koloru 030, do wyboru są też inne odcienie. Produkt kosztuje 10-11 złotych.

Oto moi ulubieńcy tego słonecznego i upalnego wakacyjnego miesiąca. A czego Wy, chętnie używaliście w lipcu?

P.S. Po wielu namowach założyłam na facebooku stronę: Magda Make Up. Nie jest to fan page tego bloga, ale miejsce, gdzie pokazuje moją zabawę z makijażem. Jeśli macie ochotę to zapraszam do polubienia tej strony. :)

4 komentarze:

  1. również zakochałam się w Batiste :) miałam okazję testować suche szampony innych producentów, jednak ten wygrywa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten tonik z Ziaji właśnie dzisiaj kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo osób zachwala kosmetyki z nowej serii Ziaji, muszę i ja sobie coś kupić, a na oku mam żel, tonik o którym wspominasz i pastę oczyszczającą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tonik ziaja też mogę zaliczyć do moich ulubieńców:)

    OdpowiedzUsuń