Po prawie 8 miesięcznej przerwie znów zapraszam Was na wpis z serii: "W roli głównej". Powracam w towarzystwie nie byle jakiego gościa. Dziś w roli głównej wystąpi Paulina. Jest mi ogromnie miło, że zgodziła się odpowiedzieć na kilka moich pytań . Mogę śmiało powiedzieć, że jej internetowo-urodowa działalność przyczyniła się do tego, że sama chciałam stać się jej częścią. Była jedną z pierwszych osób, które odkryłam dzięki youtubowi i jestem jej wierną widzką do dziś. Bardzo się cieszę, że mimo dość długiej przerwy wróciła do internetowgo świata, a jeszcze bardziej ciesze się z tego, że mogę ją gościć na swoim blogu. Jeśli jeszcze nie znacie Pauliny to zapraszam Was na jej kanał: www.youtube.com/user/oOoWataoOo, oraz bloga: skonfundowana-panna.blogspot.com
Śliczna, młoda i piekielnie zdolna. Ma wiele pasji, a wśród nich wyróżnia się umiejętność tworzenia przepięknych makijaży. Sama określa się "świrem urodowym", a więdzą w tym temacie dzieli się już od kilku lat w internecie. Poznajcie Paulinę! ;)
Część 1 kilka pytań prywatnych
-
Nawiązując do adresu Twojego bloga, chciałabym
się dowiedzieć, czy rzeczywiście jesteś ,,Skonfundowaną panną”?
-
Skonfundować znaczy
wprawić kogoś w zakłopotanie, zawstydzić, speszyć, zszokować. Odnosi się
to częściowo do mojej osoby, bo lubię kiedy widzę u innych takie reakcje na
moją osobę. Może i to narcystyczne, ale żeby było śmieszniej, wcale taka nie
jestem. Zdecydowanie należę do osób surowo oceniających siebie.
-
Co oznacza Twój youtubowy nick ,,oOoWataoOo”?
Haha, stare czasy. :) Nick był wymyślony w 2008 roku kiedy
to zakładałam konto na YT w celu pisania komentarzy pod filmikami z muzykom. Dlatego
też nie jest on za mocno wyszukany. Nazwa wzięła się stąd, iż w tym okresie
fascynowałam się (jak to wiele 13-latek) wszystkim co słodkie. I tak powstała
„Wata”. Nie wiedziałam wtedy nawet, że istnieje dział urodowy, no i że ja się w
niego wkręcę. :)
-
Wirtualne nazwy odsuńmy na bok, bo w rzeczywistości masz na imię Paulina. Lubisz
swoje imię?
Nie specjalnie. Jak to mówią – szału nie ma, dupy nie urywa.
:) Kiedyś myślałam nawet o zmianie imienia na „Pola”. Różnica nie byłaby
gigantyczna dla bliskich, a dla mnie znacząca… Jednak na razie się wstrzymuję.
-
W swoim życiu poznałam trzy Pauliny. Wszystkie łączyła
pewność siebie, odwaga, ale też łatwość wpakowywania się w kłopoty. Pasujesz do
tego opisu?
Nie, tak i nie. :)) Nigdy
nie byłam osobą pewną siebie, w dzieciństwie byłam typową „ciapą”, ale z tego
wyrosłam. Odważna jestem pod każdym względem. Życie mamy jedno, trzeba z niego
korzystać i iść za swoim, nigdy nie patrzę na to „co ludzie powiedzą”. Jeżeli
zaś chodzi o pakowanie się w kłopoty, to nie zauważyłam takiej przypadłości.
Każdy ma w swoim życiu wzloty, upadki, okresy raju i piekła. Jeśli o mnie
chodzi, to mam zawsze pod górkę, ale raczej nie wiąże się to z pakowaniem się w
kłopoty.
-
W wakacje
odwiedziłaś Londyn. Chciałaś zobaczyć nowe miejsce, zrobić extra zakupy,
a może miałaś w tym inny cel?
-
Chciałabyś tam wrócić, a może nawet zostać na dłuższy
okres czasu?
Cześć 2 kilka pytań urodowo-modowych
-
Uwielbiam oglądać zdjęcia Twoich makijaży, ale też
zawsze perfekcyjnego manicure. Która z tych pasji jako pierwsza zawładnęła
Twoim sercem?
Chwila, chwila. Perfekcyjnego manicure to ja nie robię – nie
przesadzajmy! :P
Jeśli chodzi o kolejność, to zaczęło się od makeup’u.
Pewnego dnia szykowałam się na jakąś rodzinną imprezę, nie wiedziałam co zrobić
z włosami i coś mnie tknęło żeby wstukać hasło na YT. Trafiłam na Ciasteczko i
tak przepadłam. Pokazywała jak zrobić prostą fryzurę, a na innym filmiku mówiła
coś o kosmetykach… Myślałam, że to jakaś Pani z TV, a później okazało się, że
to kobieta, której pasją jest uroda i przekazuje ona swoją wiedzę innym. I tak
z filmiku na filmik wkręcałam się coraz bardziej, aż zaczęłam sama.
-
Co sądzisz o lakierach do paznokci z tzw. wysokiej
półki np. Essie ?
-
A co z tańszymi ulubieńcami wielu z nas np. Wibo, czy wspomnianym już wcześniej Golden
Rose?
Za Wibo jakoś nie przepadam, nie mogę się przekonać do ich
lakierów (za to różowy tusz kocham!) Jeśli zaś chodzi o GR, to tak jak z
wcześniejszej odpowiedzi można było wywnioskować, lubię i to coraz bardziej. :)
-
Jaka jest Twoja definicja lakieru idealnego?
Aplikacja w dwie minuty, jedna warstwa do pełnego krycia i
sekundowy czas schnięcia. A no i wysoki połysk aż do zmycia lakieru!
- No dobra, to jeszcze kilka słów o makijażu.
Myślę, że Twoim znakiem rozpoznawczym są zawsze pięknie pomalowanie oczy.
Zdradź przepis na ich idealne podkreślenie.
Każdy z nas ma inny typ oka, kolor tęczówki, styl i
wymagania. Jeśli o mnie chodzi, to lubię mocno podkreślone oko i niemal zawsze
noszę kreskę. Ona potrafi zrobić naprawdę wiele. Moje pierwsze kreski nie
przypominały nic co można by nosić, ale z czasem się wyrobiłam, poznałam lepiej swoje oko i wiem który typ najbardziej
mi pasuje. Kiedy chcę podkreślić kolor tęczówki najczęściej używam PaintPot’u z
Mac’a w odcieniu Bare Study i jakiegoś brązu w zewnętrznym kąciku. Jestem też
fanką mocnego rozświetlania, więc jeśli używam jasnego odcienia (np. bieli,
beżu, złota) to zawsze musi się on znaleźć w wewnętrznym kąciku. Nigdy też nie
zapominam o mocnym wytuszowaniu górnych, i co ważne, dolnych rzęs, bo dobrze
wytuszowane dolne rzęsy potrafią niesamowicie powiększyć oko.
-
Co sprawiało Ci największy kłopot na początku
odkrywania tajników makijażu?
-
Gdzie najchętniej kupujesz ubrania?
Najwygodniej jest w
sieciówkach, jednak często ceny odstraszają mnie permanentnie. Jeśli jednak już
coś tam kupuję to najczęściej wybieram H&M, New Look, Mango i Cubus.
Ostatnio coraz bardziej wdrażam w życie rundy po lumpeksach, ale żeby upolować
coś fajnego, trzeba to robić naprawdę regularnie. Jednak się opłaca. Parę dni
temu w SH kupiłam śliczny płaszczyk na jesień za całe 20 zł, a jest w stanie
idealnym. :)
-
Jakie barwy dominują w Twojej szafie?
Zdecydowanie przygaszone. Najlepiej wyglądam w khaki, czerwonym
winie, czerni, bieli czy brązie. Nie noszę niczego co ma nadruki w formie
obrazków (napisy mi się zdarzają), jak i sportowych rzeczy. Lubię klasykę,
elegancję i rock’owe, odważne klimaty. Kiedy założę czarne, skórzane lity, z
klasycznymi jeansami, a do tego dodam top i marynarkę, czuję się bardziej pewna
siebie.
-
Czy jest coś co chciałabyś nosić, a nie możesz z
jakiegoś powodu?
Część 3 kilka pytań tematycznych- Dziennikarstwo
-
Z jednego z Twoich filmów dowiedziałam się, że
chciałabyś zostać dziennikarką. Co pasjonuje Cię w tej pracy?
Mnie generalnie wiele pasjonuje. :) Jeśli chodzi o
dziennikarstwo to po prostu „czuje te klimaty”. Wiem że sprawdziłabym się w
radio, czy TV, jednak moje plany na przyszłość trochę się pozmieniały. Myślałam
o dietetyce, jednak ze względu na chemię (jestem typową humanistką), z bólem
serca muszę zrezygnować. Ostatecznie kieruje się ku psychologii, wiele osób mówi
mi, że bardzo się nadaję i sama też to wiem. Potrafię wysłuchać, zrozumieć,
pomóc i interesuje mnie wszystko co dotyczy naszej psychiki. Jestem na to
strasznie wyczulona.
-
Wróćmy jeszcze do dziennikarstwa, jak oceniasz
współczesną pracę dziennikarzy?
-
Jak ta praca będzie się zmieniać w ciągu najbliższych
lat?
-
Cenisz szczególnie pracę, któregoś ze znanych
dziennikarzy?
Pewnie tu niektórych
zdziwię bądź zaskoczę, ale uwielbiam Kubę Wojewódzkiego. Jest naprawdę
inteligentnym człowiekiem, mamy podobne poczucie humoru i uważam, że dobrze podchodzi
do życia i tego co się dzieję w mediach – poł żartem, poł serio. Często ludzie
burzą się na jego słowa i zachowanie, ale wydaje mi się, że to ze względu na
to, iż do końca nie rozumieją przekaz. Jest ciekawą, barwną postacią i mi
oglądanie jego talk-show sprawia wiele przyjemności.
Nie wypowiadam się
na temat jego życia prywatnego, bo po to ono się tak nazywa, żeby nie wchodzić
w nie z butami. Niech robi co chce, jeśli tylko czerpie z tego przyjemność.
Tylko żeby nie krzywdził innych.
Nie mogę również nie
wspomnieć o Dorocie Wellman i Prokopie, nie zawsze razem, ale zawsze świetni. Darzę
ich wielkim szacunkiem, są inteligentni, mają dobre podejście do świata i dobry
humor. :)
Dobre zdjęcie ..... powinno mieć jakąś historie, głębie.
Jestem dumna gdy .... dopinam swego, widzę że idę w dobrym
kierunku i udaje mi się doskonalić siebie.
Za 10 lat będę .... bliżej swoich celów – budowy domu, swojego małego miejsca na ziemi, spełnienia życiowego, bo przecież o tu chodzi,
żeby nareszcie powiedzieć „Jestem szczęśliwa, jestem tu gdzie chcę być, z kim i
jaka. Nie chcę niczego zmieniać. Tylko żyć”.
W dzieciństwie lubiłam... sok winogronowy z Helleny. Do dziś
pamiętam kiedy szłam do cioci, która specjalnie dla mnie kupowała ten napój, a
ja, mała dziewczynka (przekrój 4-6 lat) wypijałam wszystko sama. ;)) Do dziś pamiętam
zapach i smak tego napoju. Niesamowite jak takie rzeczy potrafią się utrwalić w
naszej pamięci.
Prowadzenie bloga…. Sprawia mi wielką frajdę i żałuje, że
nie mogę zajmować się nim codziennie, częściej pisać i szybciej odpisywać na
komentarze. Więc to, że nie piszę codziennie, nie znaczy, że to dla mnie mało
ważne.
Bohaterce dzisiejszego odcinka bardzo dziękuję za to, że zgodziła się gościć na moim blogu. Jest mi bardzo miło!
1) W Londynie jest wiele absolutnie pięknych parków pełnych kwiatów (także tych egzotycznych), krzewów, rozmaitych drzew.. Poza tym ciężko porównywać prawie 10 milionową stolicę kraju z jakimkolwiek miastem w Polsce.. Nie wspominając o innym klimacie. Trąci mi tu niezłą ignorancją, Paulino.
OdpowiedzUsuń2) Essie - fiJi..
3) Jeśli Kuba W. jest dziennikarzem godnym podziwu dla bohaterki wywiadu to pozostaje mi ubolewać nad wyborem oraz wierzyć że wyłączy ogłupiające mass-media i otworzy się na mniej propagowanych szczekaczy, którym nie trzeba wcześniej przygotowywać skryptów do programu/napisanych felietonów.
Z drugiej strony dziewczyna jest młoda, to i nie można wymagać wiele...
ps. Proszę mnie nie traktować jako hejta :). Gratuluję dziewczynie wytrwałości w dążeniu do celów, czy udanych makijaży.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńW swoim krótkim życiu przeszłam więcej niż niejeden senior, więc zwalanie na wiek jest niesłuszne. Z Twojego komentarza wynika, że każda osoba mająca inne zdanie od Twojego, myli się. Wszyscy mamy swoje racje i myślę, że należy to uszanować.
UsuńOj ktoś tu się trochę czepia. To jest wywiad Paulinki, a nie Anonima. ;)
Usuńpiękna dziewczyna, ciekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńO kurcze! Ale fajnie, że udało Ci się przeprowadzić wywiad z Paulinką. Uwielbiam jej makijaże! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej makijaże. A po tym wywiadzie, też bardzo lubię ją jako osobę. Pozdrawiam Magdę i Paulinkę. ;)
OdpowiedzUsuń`Esencja