środa, 31 października 2012

Ulubieńcy października 2012

Serwus!
Za moim oknem śnieg, choć już topniejący to jednak jest. Jeszcze parę dni temu było go znacznie więcej i czułam się tak, jakby był grudzień i Święta zapasem. Mam jednak nadzieję, że jesień powoli wraca, a zima ma czas żeby do nas zawitać na dłużej.

Tyle słowem wstępu, a teraz czas na ulubieńców (choć za oknem śnieg)  października :)


L'biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka kreatyna + jedwab-  kupiłam ją w promocji za około 14 złotych. Regularna cena tej maseczki wynosi około 20 złotych. Standardowo opakowanie zawiera oprócz maseczki, czepek i próbkę kosmetyku. Główną zaletą tej maseczki jest to, że można ją stosować na szybko i wtedy trzymamy ją na włosach tylko 3 minut. Kiedy mamy czas bardziej zadbać o włosy, nakładamy ją na 20 minut i wkładamy czepek. Po jej użyciu włosy są lśniące i faktycznie zregenerowane. Bardzo dobrze sobie z radzi z suchymi końcówkami.

Bielenda, Orzech & Bursztyn, Nawilżający krem BB 5 w 1 - o tym produkcie szykuję oddzielny wpis, dlatego dziś napiszę krótko. Jego cena wynosi około 14 złotych i moim zdaniem spodoba się posiadaczkom i cery słuchej i tłustej i mieszanej. Lubię go używać samodzielnie lub mieszając z podkładem. Cera wygląda promiennie i naprawdę dobrze.

Bioliq, 25+, krem nawilżający pod oczy-  można go kupić w aptece za koło 14 złotych. Choć do wieku 25+ jeszcze trochę mi brakuje, to spisywał się u mnie dobrze. Ładnie nawilżał i wygładzał okolice oczu. Nie wiem jednak, czy kupię go ponownie, ponieważ aż tak bardzo mnie nie zachwycił.

 Essence, superfine eyeliner pen- kosztuje 10-11 złotych. Ma świetny, długaśny aplikator, który początkowo wydawał mi się trudny w użyciu. Tak naprawdę jest jednak bardzo precyzyjny. Jest bardzo trwały i nadaje się idealnie do dziennych makijaży.



L'oreal , Nutri Gold, nawilżająca terpia odżywcza na dzień- możecie też kupić wersję na noc i krem pod oczy. Produkt kosztuje około 35-40 złotych. Choć mam wersję na dzień, to uważam, że absolutnie nie nadaje się pod makijaż. Krem po aplikacji zostawia na twarzy błyszczącą powłokę, dlatego używam go na noc lub w dzień, kiedy nie nakładam makijażu. Mimo tej małej wady faktycznie bardzo dobrze odżywia i nawilża skórę na długo. Myślę, że świetnie się spisze, podczas temperatur poniżej 0.

Kobo professional, pearl'n' minera- mam kolor 117, czyli piękną czerwień z drobinkami. Błyszczyk kupiłam za 5 złotych w promocji, regularna cena wynosi około 20 złotych. Produkt ma przyjemną konsystencję, która pokrywa usta kolorem i pięknym blaskiem. Do tego jest to trwały błyszczyk.

Pierre Rene, color balm- jest to pomadka, która jednocześnie chroni nasze usta i pięknie je podkreśla. Kosztuje około 8 złotych i jest dostępna w wielu kolorach. Ja mam 16 Natural. Pomadka pokrywa usta delikatnym kolorem i dodaje im blasku, przez co wyglądają na zadbanie i piękne. Nie jest mega trwała, ale daje świetny efekt. Myślę, że skuszę się jeszcze na jakiś kolor.

Paloma, Hand Spa, Intensywnie nawilżający krem do rąk w sprayu- jest to bardzo dajny gadżet do torebki, na biurko, czy do samochodu. Wystarczy psiknąć, rozsmarować, produkt natychmiast się wchłonie, a nasze dłonie będą nawilżone. Nie jest to efekt długotrwały i intensywny, ale wystarczający, aby zadbać o dłonie. Krem w promocji kosztuje 5-6 złotych, a jego regularna cena wynosi około 10 złotych.

Sensique, solny 2-fazowy peeling do rąk drobnoziarnisty- to prawdziwe małe, wydajne cudeńko. W promocji kosztuj około 5 złotych, a bez niej około 10 złotych. Mam wersję o zapachu limonki, która zawiera oliwę z oliwek, olejek rycynowy, witaminę A i E. Wystarczy dobrze wstrząsnąć buteleczką, aby powstał nam peeling, który rewelacyjnie, choć delikatnie złuszcza naskórek i wspaniale nawilża i odżywia dłonie, a także skórki wokół paznokci. Do tego jest bardzo, bardzo wydajny. Jedynym minusem jest opakowanie, które bardzo łatwo zabrudzić peelingiem.

To już wszytko. Produktów nie było zbyt dużo, ale większość z nich jest naprawdę godna uwagi!
Życzę Wam udanego długiego weekendu! ;)

4 komentarze:

  1. Muszę zakupić wreszcie tą maskę Biovaxu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja teraz kupiłam Biovax do włosów suchych, mam nadzieję że będzie dobrze działać;)

    OdpowiedzUsuń
  3. też biovax jest w moich ulubieńcach! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Otrzymujesz ode mnie wyróżnienie Liebster Blog. :* :) obserwuję www.eweliaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń