niedziela, 4 marca 2012

Garnier -BBkrem

Cześć dziewczyny!
Niedawno zakupiłam sobie nowość od Garniera-BBkrem. Każdy kto interesuje się kosmetykami i pielęgnacją, wię że BB kremy są ostatnio bardzo na czasie. Obecnie coraz łatwiej możemy zakupić je również w Polsce, za pośrednictwem różnego rodzaju stron internetowych. To wygodne i dobre dla naszego portfela. BBkremy są produktami wielofunkcyjnymi. Mają w sobie coś z podkładu, coś z kremu i coś z produktu leczniczego. Mogą matowić skórę, rozświetlać, do wyboru do koloru. Na naszym rynku pojawił się tego typu produkt marki Garnier. Kosztuje 20 złotych, ale możecie go teraz kupić w promocji w Rossmanie za około 15 złotych.

Ja kupiłam odcień 03-Cera śniada. Możecie też kupić jaśniejszy odcień. Specjalnie kupiłam sobie nieco za ciemny teraz kolor, ponieważ chce go używać w lecie, kiedy będę opalona. Produkt Garniera, nie jest typowym BBkremem, a bardziej kremem koloryzującym. Producent obiecują nam natychmiastowy efekt: nawilżenia skóry, wyrównanie kolorytu, ukrywanie niedoskonałości, rozświetlenia, ochrony UVA/UVB- SPF 15. Zgadzam się z długotrwałym efektem nawilżenia skóry, całkiem ładnie wyrównuje też koloryt. Niestety podkładu i korektora nam nie zastąpi, zakryje niewielkie niedoskonałości, przebarwienia, zmarszczki będą mniej widoczne. Rzeczywiście rozświetla skórę i dodaje jej blasku. Plus za ochronę od słońca. Bardzo ładnie pachnie i przyjemnie się rozprowadza. Nie czuje, że mam coś nałożone na twarz, a sama skóra jest miła w dotyku. Jest wydajny i trwały.

Moim zdaniem krem sprawdzi się u dziewczyn młodych, które zaczynają swoją przygodę z makijażem. Panie, które nie wyobrażają sobie wyjścia z domu bez makijażu, a chciałyby aby ich skóra odpoczęła od podkładu, również mogą spróbować tego produktu. Może się on spodobać również panom :) Sprawdzi się jako baza pod makijaż, a także w lecie . Fanki makijażów typu make up no make up, też powinny być zadowolone z efektu. Panie, które pomimo wszystko nie wyobrażają sobie opalanie bez podkładu, powinny choć trochę ulżyć swoje skórze nakładając ten krem. Posiadaczki cer suchych, zmęczonych, poszarzałych to również dla Was wyprodukowany jest ten krem. Co do cer tłustych, niestety ten produkt raczej się nie sprawdzi. On absolutnie nie matowi skóry, a wręcz jeszcze bardziej ją rozświetla. Użycie pudru niewiele tu pomoże. Zresztą ten produkt nie będzie wyglądał dobrze, gdy nałożymy na niego tonę pudru, to nie jest to o co w nim chodzi. Osoby z cerą mieszaną powinny być już bardziej zadowolone, wystarczy przypudrować strefę T, jak robię to ja i efekt jest dobry. Przy dłuższym stosowaniu, nie zauważyłam aby szkodził mojej cerze, a wręcz przeciwnie. Na zdjęciach możecie zobaczyć jak produkt zachowuje się na mojej skórze. Zdjęcie nie były obrabiane, a na twarzy mam tylko BB krem od Garniera.



Jest to całkiem przyzwoita nowość na naszym rynku. Ma swoje plusy i minusy, jednak myślę że warto go przetestować, szczególnie w cenie 14-15 złotych. Są jego fani i antyfani, wszystko zależy od naszej cery i tego, czego oczekujemy od produktu. Pamiętajcie, nie jest o typowy BBkrem, ale coś podobnego.
Życzę Wam udanego i słonecznego tygodnia! :)

1 komentarz: