niedziela, 5 października 2014

Ulubieńcy września 2014

Cześć!
Zapraszam na nieco spóźniony wpis, w którym poznacie moje sprawdzone kosmetyki minionego miesiąca. :)

Kamil Cosmetics, żel pod prysznic, mleczko rabarbarowe- należę do osób, które uwielbiają lato, dlatego chce je zatrzymać przy sobie jak najdłużej. Zapach rabarbaru zdecydowanie kojarzy mi się piękną, wakacyjną pogodą. Żel po prysznic Kamil pachnie naprawdę pięknie, choć dla niektórych zapach może wydać się nieco chemiczny. Ponadto jest to wydajny produkt, za niewielkie pieniądze. Kosztuje około 3 złote.

The Balm, Mary- Lou Manizer, rozświetlacz- ilekroć widziałam to cudeńko na twarzach znajomych mi osób, bardzo chciałam je kupić no i w końcu to się stało. Rozświetlacz kosztuje około 55-60 złotych, ale jest bardzo wydajny i wielofunkcyjny. Przy jego użyciu można uzyskać efekt pięknie odbijającej światło tafli. Nadaje się zarówno do podkreślania kości policzkowych, jak i np. do rozświetlenia makijażu oczu.

Bioderma, Sebium H2O, płyn micelarny do skóry tłustej, mieszanej i trądzikowej- do tej pory używałam już kultowej Biodermy w wersji czerwonej dla skóry wrażliwej. Postanowiłam wypróbować jednak płynu dostosowanego do mojej mieszanej cery. Była to zmiana, której nie żałuje, ponieważ produkt spisuje się bardzo dobrze. Zmywa makijaż, oczyszcza buzię i jest bardzo wydajny. Kosztuje około 50-60 złotych.

Real Techniques, pędzel do pudru-  wykonany z syntetycznego włosia, świetnie nadaje się do aplikacji sypkiego pudru. Pędzel jest mięciutki i jego używanie to sama przyjemność. Zauważyłam, że dzięki temu, że go używam mój makijaż jest trwalszy. Można go kupić za około  50 złotych.

Coral, lakier do paznokci- pierwszy raz spotkałam się z lakierem do paznokci tej marki. Zdecydowałam się na jego zakup, ponieważ daje efekt holograficzny. Wygląda to naprawdę bardzo ładnie. A sam lakier długo się utrzymuje i szybko wysycha. Kosztuje około 6 złotych.


Co sądzicie o tych kosmetykach?




4 komentarze:

  1. Zazdroszczę rozświetlacza z The Balm :D Świetnie wygląda na twarzy, ale o tym Ci już chyba mówiłam :)
    Buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój ulubiony pędzel nie zamienię go na inny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam żadnego z tych ulubieńców niestety :)

    OdpowiedzUsuń