wtorek, 30 lipca 2013

Ulubieńcy lipca 2013

Cześć!
Za oknem mam piękną, ale bardzo upalną pogodę. Chłodzę się wodą z dodatkiem cytryny i limonki, pisząc dla Was nowego posta z moimi ulubionymi kosmetykami miesiąca lipca. Produktów nie jest zbyt wiele, ale kilka z nich to prawdziwe perełki. Zobaczcie sami! ;)



Catrice, Ultimate Nail Lacquer, Sally Hansesn Xtreme wear- oto lakiery, które tworzą moje ulubione zestawienie kolorystyczne, tego lata. Możecie o tym przeczytać tutaj: klik. Lakier z Catrice w kolorze 04 Orange- Ultan kosztuje około 11 złotych. Jest trwałym i łatwym w aplikacji produktem. Lakier z  Sally Hansen kosztuje około 20 złotych. Ładnie błyszczy na paznokciach i długo się na nich utrzymuje.


Sephora, Jumbo Liner 12 H, wodoodporna kredka do powiek-  kredka jest prezentem urodzinowym do mojej przyjaciółki Oli. Dostałam ją w kolorze numer 14 Violet. Jest to kredka, która jeśli zastygnie na naszych powiekach zostanie na nich bez względy na pogodę czy inne czynniki. Zmyje ją tylko dobry płyn do demakijażu. Stosuje ją tradycyjnie jako kredkę, jako cień, lub jako bazę po cień i w każdym z tych zadań spisuje się rewelacyjnie.Można nią uzyskać delikatny lub bardzo intensywny kolor. Kiedy nałożymy ją na powiekę musimy od razu zacząć ją rozcierać. Kiedy zastygnie na naszych powiekach nic nie jest w stanie jej ruszyć. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć, jak prezentuje się na oku.



Garnier, Essentials, krem nawilżający na dzień- to tego produktu mam ogromny sentyment, ponieważ był to jeden z pierwszych kremów jaki zaczęłam używać, gdy postanowiłam systematycznie dbać o swoją skórę. Ma lekką i szybko wchłaniającą się konsystencje. Pachnie świeżo i owocowo. W okresie letnim stosuje go na noc, ponieważ jest idealny, gdy na dworze panują upały i nie chce używać cięższych kremów.

Eveline, Bio Depil, Ultradelikatny krem do depilacji 9 w 1, opóźnia i spowalnia odrastanie włosków-  kremów do depilacji, używam zamiennie z tradycyjną maszynką. Lubie je, ponieważ po depilacji moje nogi są gładkie i nawilżone. Krem z Eveline kupiłam w Biedronce za około 5 złotych. Zaczyna on się też pojawiać w drogeriach za około 7-8 złotych. Działa szybko i skutecznie. Po jego użyciu nogi są nawilżone i odżywione, a dodatkowo faktycznie spowalnia odrastanie włosków. Każdym krem do depilacji ma w sobie składniki, które mogą zagrozić naszemu zdrowi, a szczególnie oczom. Nie każdy producent o tym pisze. W tym przypadku mamy to napisanie wielkimi literami, co uważam za ogromnym plus. Oczywiście nie mamy się czym martwić. Jeśli będziemy używać kremów do depilacji zgodnie z ich przeznaczeniem, nic złego nam nie grozi. ;)

Garnier, Ultra Doux, odżywka do włosów farbowanych, żurawina i olejek arganowy- produkt kosztuje mniej  10 złotych, a w swoim składzie ma rzeczywiście żurawinę i olejek arganowy i to nie gdzieś na samym końcu, a w środku składu. Jest to dobra odżywka do codziennej pielęgnacji. Wspomaga rozczesywanie włosów, nawilża je i chroni kolor.

Beyonce, Heat- myślałam, że ta woda nie stanie się moją ulubioną , ponieważ nie lubię ciężkich zapachów. Jednak mimo, że ten jest dość ciężki, zyskał moją sympatię. Wystarczy jedno psiknięcie, abyśmy pachniały kobieco i zmysłowo. Większa ilość, może być zbyt duszący. Jest to idealny zapach na wieczorne wyjścia. Normalnie kosztuje on powyżej 100 złotych, ale mi udało się go kupić w promocji  w Naturze za około 50 złotych.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: olejek neroli, brzoskwinia, karaibska magnolia, orchidea
nuta serca: wiciokrzew, piżmo, migdały
nuta bazy: ambra, tonka, sekwoja


Bielenda, Drogocenny olejek arganowy 3 w 1- absolutny hit tego miesiąca, który polubiły też moja mama i babcia. Produkt ma ciekawy skład, bogaty w olejki. Można go nakładać na twarz, ciało oraz włosy. Jest to świetna opcja na wakacje, ponieważ w jednym, małym i poręcznym opakowaniu mamy aż trzy produkty. Świetnie nawilża i odżywia. Dodaje blasku i urody.  Jego minusem jest aplikacja. Mimo atomizera nie otrzymujemy mgiełki olejku, tylko plamę produktu. Producent obiecuję, że jest to produkt o nietłustej formule, jednak nie zapominajmy, że jest to olejek. Ja zawsze stosuje go na noc. Kosztuje około 20 złotych.  Chcielibyście przeczytać osobną recenzję tego produktu? Dajcie o tym znać w komentarzach.

 Wszystkie pokazane dziś produktu, gorąco Wam polecam! Jeśli macie jakieś pytania, czekam na nie w komentarzach. ;)


7 komentarzy:

  1. napisz cos o tym olejku i ile kosztowal i gdzie go kupilas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać ceny, ale już jest. Kosztował 20 złotych, kupiłam go w Rossmanie ;)

      Usuń
  2. właśnie chcemy coś o olejku.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kolor kredki :D

    OdpowiedzUsuń