środa, 18 lipca 2012

Veet, krem do depilacji w sprayu

Cześć!
Od razu na początku powiem Wam, że produkt, który dziś Wam przedstawię to bubel. Do firmy Veet miałam zaufanie, jednak niestety akurat ten produkt u mnie się nie sprawdził. Jak wiecie, używam kremów do depilacji już od kilku lat. Wiem czego mogę  się spodziewać, wiem jak taka depilacja wygląda, znam jej plusy i minusy.
Jakiś czas temu w Rossmanie skusiłam się na kupno kremu do depilacji w sprayu za około 19 zł. Regularna cena wynosi około 30 złotych. Nie przeczytałam wcześniej opinii na temat tego produktu. Żeby było śmieszniej również moja mama kupiła ten krem, tego samego dnia.



Pierwsze użycia kremu były naprawdę super. Depilacja odbyła się przede wszystkim szybciej i łatwiej. Krem usunął wszystkie włoski, a skóra była ładnie nawilżona. Czas odrastania włosków był taki sam jak w przypadku tradycyjnego kremu, czyli 2-5 dni, w zależności od tego jakie mamy włoski. Niestety przy 3 użyciu, naciskając spray produkt się z niego nie wydobywał. Pomyślałam, że to jakaś wada akurat tego opakowania. Sięgnęłam więc po krem, który kupiła moja mama. Tutaj już przy pierwszy użyciu nie mogłam wydobyć produktu z opakowania.



Tak więc, choć pomysł na krem w sprayu jest super, to coś tutaj jednak nie gra. Produkt jest drogi, a niewydajny i do tego nie można go używać, przez wadliwy spray.

Dajcie mi znać, czy miałyście styczność z tym produktem i jakie są Wasze odczucia.

5 komentarzy:

  1. krem do depilacji w sprayu? nigdy nie miałam i nie używałam takiego cuda chyba jednak wole pozostać przy klasycznych piankach i żelach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam, ponieważ cena mnie odstraszyła. Szkoda mi na tego typu produkt wydać 3 dyszki, gdy piankę Venus mam za grosze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam żadnych produktów tego typu, bo kompletnie się u mnie nie sprawdzają;( W ruch idzie depilator;)

    OdpowiedzUsuń