niedziela, 27 listopada 2011

Ulubieńcy listopada 2011

Miesiąc, który zaskoczył nas w większości przyjemną pogodą dobiega końca, dlatego czas na ulubieńców listopada.

Timotei, odżywka głęboki brąz- mimo swojej niskiej ceny, bo kosztuje około 8-9 złotych jest godna polecenia. Jest wydajna, ładnie pachnie i nie obciąża włosów. Nadaje piękny połysk i podkreśla kolor, nadając włosom mieniące się refleksy. Ułatwia rozczesywania, a włosy są po niej miękkie i lepiej się układają. Może być ona uważana za tańszy odpowiednik odżywki Johna Friedy. Znajdziecie ją też w wersji na blondynek ;)

Celia, Cafe lakier do paznokci- długo szukałam lakieru, który będzie wyglądał na moich paznokciach jak czekolada, a nie jak lakier czarny i w końcu go znalazłam. Kupiłam go jeszcze w lecie, ale właśnie teraz sprawdza się na moim paznokciach idealnie. Kolor, o którym pisze to 28 Cocoa. Już sam w sobie lakier jest bardzo trwały. Z użyciem utrwalacza, może wytrzymać na Waszych paznokciach dłużej niż tydzień. Pięknie błyszczy, bo możecie zobaczyć w filmiku, a kosztuje około 6 złotych

Golden Rose, matte, lakier do paznokci- lakier kosztował około 6 złotych i ja mam kolor 04. Daje paznokciom matowe wykończenie, które bardzo przypadło mi do gustu. Sam lakier nie jest zbyt trwały, ale dobrze się rozprowadza. Na pewno będę do niego wracać.

Pojemniczki z Rossmana- kosztują mniej niż 2 złote,a na pewno przydadzą się nam w domu, w podróży, pracy, czy szkole. Pomieszczą sobie 100 ml Waszego ulubionego balsamu, szamponu, czy olejku. Możecie nabyć zakręcane opakowanie lub takie z pompką. Wykonane są z plastiku.

Metoda oczyszczania twarzy olejami czyli OCM- w zakręcanym pojemniczku z Rossmana możecie zobaczyć moją mieszankę. Metoda ta stała się ostatnia bardzo popularna, choć tak naprawdę nie jest żadną nowością. Moja mieszanka składa się olejku rycynowego, oliwki dla dzieci i oliwy z oliwek. Dobrze zmywa makijaż, nawet ciemny tusz czy liner, świetnie oczyszcza twarz, odżywa ją i nawilża. Moja skóra naprawdę lubi tę metodę i nie płata mi żadnych figli. Jeśli chcecie wiedzieć więcej o tej metodzie to dajcie mi znać. Nie rozpisywałam się zbytnio, gdyż uznałam, że pewnie wiecie o niej już bardzo dużo.

Zapraszam Was do obejrzenia filmiku. Pozdrawiam Was gorąco! ;*

1 komentarz:

  1. Bardzo fajne te lakiery :D ja teraz prawie w ogóle pazurów nie maluję, przez studia :(

    Hehe, te oczy są mocno wyfotoszopowane, koleżanka się nimi zajęła :P

    OdpowiedzUsuń